Aktualności

Ekonomiczne losy absolwentów ZUT – podsumowanie rankingu ELA 17.07.2024 09:38

Ogólnopolski system monitorowania Ekonomicznych Losów Absolwentów szkół wyższych (ELA) powstał na zlecenie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. System bada przede wszystkim takie parametry jak wysokość wynagrodzeń oraz czas poszukiwania stabilnej pracy w pierwszym roku po ukończeniu studiów.

Zebrane dane dotyczyły absolwentów, którzy ukończyli studia w 2022 r. Wśród kierunków prowadzonych na ZUT najlepiej na rynku pracy powodziło się absolwentom kierunków technicznych. W pierwszym roku po dyplomie wynagrodzenie ze wszystkich źródeł powyżej średnich zarobków w miejscu zamieszkania uzyskali absolwenci kierunków: inżynieria chemiczna i procesowa, zarządzanie i inżynieria produkcji, elektrotechnika, budownictwo oraz inżynieria środowiska.

Pod względem wysokości wynagrodzenia brutto ze wszystkich źródeł w pierwszym roku po dyplomie najlepiej w województwie, wśród osób kończących studia na ZUT, wypadli absolwenci inżynierii chemicznej i procesowej (mediana ich średnich miesięcznych zarobków ze wszystkich źródeł w pierwszym roku po dyplomie wyniosła powyżej 10 tys. zł brutto). Powyżej 8500 zarabiali absolwenci elektrotechniki, a w przedziale 7-8 tys. brutto znalazły się osoby z dyplomem zarządzania i inżynierii produkcji, budownictwa oraz informatyki. Inżynierowie środowiska oraz automatycy i robotycy mogli liczyć na co najmniej 6 tys. brutto.

Absolwenci kierunków technicznych: elektrotechniki, budownictwa i informatyki najszybciej znaleźli pracę na etacie - praktycznie od razu po studiach. Wśród kierunków rolniczych i przyrodniczych pierwsi stabilizację zawodową osiągnęli absolwenci biotechnologii, architektury krajobrazu i kynologii.

W pierwszym roku po dyplomie bezrobotni nie byli ani przez chwilę absolwenci zarządzania i inżynierii produkcji, inżynierii chemicznej i procesowej oraz budownictwa, a wśród kierunków przyrodniczych architekci krajobrazu i biotechnolodzy. Również młodzi ekonomiści pozostawali bezrobotni przez zaledwie nieco więcej niż 2% czasu w pierwszym roku po zakończeniu studiów.

Fot. Aurelia Kołodziej