Blisko 100 osób uczestniczyło w spotkaniu wyborczym z pracownikami Działów Administracyjnych kandydata na stanowisko Rektora ZUT na kadencję 2024-2028, profesora Rafała Rakoczego 7 marca w auli budynku Nanotechnologii.
- Jesteście Państwo bardzo ważną i liczną grupą pracowników, nie podoba mi się sformułowanie „niebędący nauczycielami akademickimi" – zaczął swoje spotkanie wyborcze dziekan WTiICh - Proszę Państwa, 15 lutego otrzymałem poparcie Rady Uczelni, 26 lutego Senatu ZUT, a 1 marca dowiedziałem się, że z niezrozumiałych dla mnie powodów tego poparcia Rada Uczelni mi jednak nie udzieliła. Nie wiem dlaczego, nie otrzymałem merytorycznego uzasadnienia.
Profesor Rakoczy krótko przedstawił swój program wyborczy. Przypomniał, że od prawie 20 lat pracuje na Uczelni, opisał przykłady swojej współpracy z przemysłem, udział w projekcie 2.0 i pozyskanie funduszy na Centrum Zaawansowanych Materiałów i Inżynierii Procesów Wytwarzania oraz sukces Akademii Wodorowej.
- Będziemy dążyć do najwyższych standardów. Jesteśmy dobrą uczelnią, która musi zacząć wykorzystywać swój potencjał, zwiększyć poziom badań naukowych. Powinniśmy więcej pokazywać się na zewnątrz – mówił prof. Rakoczy – To, na co musimy położyć nacisk, to współpraca z otoczeniem przemysłowo-gospodarczym. Naszym celem będzie przyciągać partnerów biznesowych. Nowoczesna uczelnia musi być w symbiozie z przedsiębiorcami.
Kilka minut swojej przemowy Kandydat poświęcił zagadnieniu integracji środowiska akademickiego. – Musimy skończyć z podziałem na część zielono-niebieską, rolniczą i politechniczną. Jesteśmy jedną Uczelnią, jednym organizmem, który dąży do jednego celu. Od 15 lat nie było u nas spotkania integracyjnego, być może dobrą okazją do tego będzie 15-lecie ZUT-u, które świętujemy w tym roku – mówił kandydat na Rektora ZUT – Zachęcam wszystkich do dyskusji, będziemy dążyć do transparentności w podejmowaniu decyzji przy dialogu ze społecznością akademicką.
Profesor Rafał Rakoczy pokrótce omówił każdy z punktów swojego programu
rakoczy.zut.edu.pl/program-wyborczy-2/
Po trwającej niespełna pół godziny przemowie, Kandydat na Rektora ZUT zachęcił wszystkich do dyskusji.
Zgromadzeni pytali m.in. o problemy z jakimi borykają pracownicy administracji. Prof. Rakoczy dał do zrozumienia, że ma ich świadomość i zaznaczył, że ma wiedzę, że to wynagrodzenia są tutaj na pierwszym miejscu a także poczucie, że praca osób w tym sektorze jest niedostatecznie doceniana. Mówił o systemie motywacji w postaci dodatkowego zatrudnienia, np. w ramach projektów a także szkoleniach i elastycznym czasie pracy. - Jako Rektor muszę się przyjrzeć Państwa zarobkom – obiecał dziekan WTiICh.
Z sali padło pytanie czy na ZUT wróci „Dutek” i ciekawa oferta dla licealistów. Jak mówił prof. Rakoczy – Ubolewam, że ten program został wycofany, tego typu działania są bardzo potrzebne. Bez marketingu bezpośredniego skierowanego do ludzi nigdzie nie dojdziemy.
Kolejne z pytań dotyczyło bibliotek, czy Kandydat zamierza, w obliczu informatyzacji – ograniczać ich działanie. Odpowiedź była krótka – Absolutnie nie, wręcz przeciwnie, na moim Wydziale inwestujemy w bibliotekę, a ja nigdy nie żałowałem środków na księgozbiór.
Robert Palacz, kierownik Akademickiego Ośrodka Jeździeckiego ZUT chciał wiedzieć, czy dotychczas realizowane inwestycje będą kontynuowane.
- AOJ jest perełką, nie ma drugiego takiego miejsca w Polsce. Inwestycje tam rozpoczęte będą kontynuowane, co więcej uważam, że Ośrodek powinien poszerzyć swoją ofertę i działać przez cały rok – odpowiadał prof. Rakoczy.
Jedna z uczestniczek spotkania zapytała czy wynagrodzenia w administracji zostaną wyrównane. Jej zdaniem, istnieje polityka „bogatych i biednych działów oraz bogatych i biednych pionów”.
Profesor obiecał przyjrzeć się temu zjawisku.
Na pytanie o przywrócenie Centrum Zarządzania Projektami, a także o to czym powinno się ono zajmować, Prowadzący spotkanie odpowiedział, że Centrum powinno skupiać możliwość pokazywania naukowcom w jakim kierunku iść, aby mogli się oni zgłaszać z prośbami o pomoc w przygotowaniu budżetu – głównie chodziłoby tu o projekty B+R i europejskie.
Kolejne pytanie dotyczyło powołania na ZUT Centrum Popularyzacji Nauki.
- Markę ZUT należy promować i należy pomyśleć, jak to robić. Jako przykład podam moje działania i współpracę w Morskim Centrum Nauki która pokazuje, że popularyzacja nauki to jest to! – mówił prof. Rakoczy.
Kolejny z uczestników spotkania dopytywał o plany połączenia Działu ds. Studenckich z Działem Kształcenia.
- Nie mam na razie uściślonych planów, to są propozycje do przedyskutowania. Chciałbym przyjrzeć się rozłożeniu kompetencji, np. pod kątem współpracy i wymiany międzynarodowej. Rektor nie ma patentu na wszystko, musi się wsłuchiwać w Państwa głosy – dodawał dziekan WTiICh – Jestem osobą dynamiczną i takimi osobami chciałbym się otaczać. Doskonale pracuje mi się z kobietami.
Z widowni padały też pytania o kartę Multisport i Medicover – prof. Rakoczy wyraził się, że obecnie jest to standard obowiązujący na innych uczelniach więc jest to dobry pomysł do przedyskutowania w przyszłości.
Obecna na spotkaniu Pani Kanclerz ZUT, mgr Adrianna Gudzowska zadała pytanie o możliwość połączenia naszej Uczelni z inną i stosunek Kandydata do takiej ewentualnej sytuacji.
- Nie widzę możliwości połączenia naszej Uczelni. Ja zamierzam budować markę ZUT. Nie podoba mi się natomiast konkurencja wśród szczecińskich uczelni i walka o studentów. Myślę, że powinniśmy jakością naszych badań i jakością kształcenia zachęcać naszych przyszłych studentów. Przekonywać ich, że to po naszym Uniwersytecie mają szersze perspektywy – zachęcał gospodarz spotkania.
Na koniec padło jeszcze pytanie o możliwość zmiany proporcji reprezentacji administracji w Senacie Uczelni.
– Jesteście Państwo za słabo reprezentowani i nie brani pod uwagę przy podejmowaniu decyzji. To trzeba zmienić, oczywiście w oparciu o istniejące przepisy – podsumował prof. Rakoczy – Zapytajcie Państwo jak to wygląda na moim Wydziale: transparentność, konsultacje. Jeszcze raz powtarzam – Rektor nie ma patentu na wszystko.
fot. Aurelia Kołodziej/ZUT