Pandemia zaskoczyła nas. Zostaliśmy postawieni przed wyzwaniami technicznymi wynikającymi z konieczności błyskawicznego opanowania narzędzi cyfrowych w komunikacji, w kształceniu i ewaluacji jego wyników, w rozwiązywaniu problemów w różnych obszarach bez kontaktu bezpośredniego.
Doceniliśmy rolę nauczyciela, który zależnie od reprezentowanego stylu nauczania, jest bardziej przewodnikiem lub bardziej towarzyszem, ale przede wszystkim jest i wchodzi w interakcje. Natychmiastowa i adekwatna responsywność, możliwość dyskusji, pogłębienia tematu okazały się skarbem. Danym nam od zawsze i dlatego oczywistym i niedocenianym. Pandemia odbierając nam formy kształcenia oparte na kontakcie bezpośrednim zmusiła nas do refleksji nad podstawami skutecznego uczenia się, ale jak każdy niedobór, obudziła również kreatywność w poszukiwaniach nowych metod on-line.
Czy obecnie, gdy tak boleśnie doświadczyliśmy, jak wielką wartość mają stacjonarne zajęcia edukacyjne, kształcenie wspomagane cyfrowo ma jeszcze rację bytu? Oto pytanie, na które postaramy się odpowiedzieć w rozmowach z twórcami oraz użytkownikami materiałów e-learningowych opracowanych w ramach projektu ZUT 4.0 Kierunek Przyszłość.