E-learning na ZUT

Podcast nr 5 - rozmowa z Agnieszką Bajdą, kustoszem z Biblioteki Głównej ZUT 31.01.2024 12:13

Panie z Oddziału Informacji Naukowej i Patentowej Biblioteki Głównej ZUT Anna Narloch, Marta Piątek-Hnat, Alicja Klich, Anna Wiktorska oraz Agnieszka Bajda również skorzystały z możliwości jakie stworzył projekt „ZUT 4.0 Kierunek: Przyszłość” i przygotowały treści edukacyjne w formie 5 modułów kursu e-learningowego. O szczegóły zapytaliśmy panią Agnieszkę Bajdę, zajmującą się promocją i rozwojem naukowym Biblioteki Głównej ZUT.

 

Dzień dobry, dzisiaj gościem naszego e-learningowego spotkania jest pani magister Agnieszka Bajda, kustosz w Bibliotece Głównej ZUT.

Dzień dobry.

Pani Agnieszko, będziemy oczywiście rozmawiać o e-learningu. E-learning w bibliotece, po co się przydaje, w jaki sposób to funkcjonuje?

E-learning generalnie jest potrzebny, już w tej chwili w każdej uczelni. Zwłaszcza okres covidowy nam to uświadomił, jak niezwykle istotne są treści e-learningowe. Wiem to na przykładzie tego, jak musiałam bardzo szybko w okresie covidu tworzyć na platformie Moodle podstawy informacji naukowej dla wszystkich kierunków. Dotychczas były to po prostu zajęcia prowadzone offline. Natomiast covid spowodował, że nie było można w ten sposób przeprowadzać tych zajęć, a należało udostępnić te treści studentom jak najszybciej i w takiej formule żeby były dla nich jak najbardziej dostępne, więc e-learning w bibliotece jak najbardziej się sprawdza. Tym bardziej, że we współczesnym świecie ludzie wolą korzystać w dowolnym miejscu i czasie z  treści edukacyjnych niż siedzieć w salach wykładowych i w czytelniach.

Pani Agnieszko, tutaj w bibliotece przygotowały panie pięć kursów. Jak byśmy mogły pokrótce opowiedzieć, zanim przejdziemy do tego kursu, który pani przygotowywała, o tych czterech, które przygotowywały pani koleżanki?

Tak, kurs to jest w zasadzie taki blok kursów składający się z tych wspomnianych pięciu modułów. Oczywiście kurs powstał w ramach programu „ZUT 4.0 Kierunek: Przyszłość' i jest pięć autorek. Każda oczywiście ma swoją wrażliwość, swoją ulubioną tematykę, więc adekwatnie do tego zostały te tematy nam przydzielone. Podstawą do powstania tych kursów były również prowadzone wcześniej na platformie Teams kursy online prowadzone przez nas osobiście, skierowane do kadry naukowej naszej uczelni, więc miałyśmy już pewne podstawy. Natomiast forma takiego samodzielnego e-learningu wymogła na nas  przeróbkę tych treści w ten sposób żeby były one jak najbardziej atrakcyjne, czytelne, żeby ułatwiały poznanie tych treści każdemu z użytkowników. Oczywiście, tak jak mówiłam, naszym adresatem jest głównie kadra naukowa, ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby przynajmniej z niektórych treści korzystali również studenci różnych stopni. Modułowy charakter bardzo to ułatwia, bo można sobie po prostu powyciągać z poszczególnych modułów to, co aktualnie jest najbardziej potrzebne.

Tak pokrótce powiem, że w pierwszym module można znaleźć podpowiedzi, jak sobie radzić w gąszczu informacji naukowej, bo całość tego kursu nosi tytuł 'zarządzanie informacją naukową'. Jest to bardzo szeroki temat. Chodziło nam o to żeby ułatwić korzystającym z naszego kursu poruszanie się, zarówno w zasobach dostępnych dzięki bibliotece, naszym licencjom konsorcyjnym, ale też jest mnóstwo źródeł rzetelnych ogólnodostępnych i bardzo trudno jest wyłuskać z tego to, co jest najbardziej potrzebne. Stąd tutaj koleżanka przedstawiła możliwość stosowania operatorów logicznych, możliwość wykorzystywania takich narzędzi jak multiwyszukiwarka czy Full Text Finder, które są dostępne na naszej stronie, które umożliwiają przeszukiwanie wielu źródeł jednocześnie, tak żeby nie rozdrabniać się na poszczególne bazy danych. W drugim module koleżanka bardziej szczegółowo przedstawia bazy licencyjne, bazy ogólnie dostępne, bazy książek, czasopism, te wszystkie źródła, które mogą być przydatne naukowcom i studentom w ich działalności naukowej. (…) Trzeci moduł dotyczy własności przemysłowej wynalazków, wzorów użytkowych, patentów, wyszukiwarek patentów i dokumentacji normatywnej, także szeroko pojętej tematyki dotyczącej własności przemysłowej, co jest na uczelni technicznej bardzo wartościowe. Kolejny czwarty dotyczy tematyki obecnie bardzo na czasie czyli szeroko pojętej otwartej nauki.

Co to znaczy?

Nasza uczelnia przyjęła politykę otwartego dostępu i mamy tutaj w bibliotece panią dr hab. inż. Martę Piątek-Hnat, która jest koordynatorem do spraw otwartego dostępu na naszej uczelni, a oprócz tego uzyskała również certyfikat Data Stewarda, więc stanowi ogromną pomoc i wsparcie dla naukowców, którzy przygotowują projekty. Jest tam, między innymi, wymóg otwierania danych badawczych. Przystąpiliśmy do projektu "Most danych' - to projekt Politechniki Gdańskiej, GUMedu oraz Uniwersytetu Gdańskiego. W lutym 2022 roku została podpisana z nimi umowa i na koniec listopada było już 50 data setów umieszczonych w bazie przez naszych naukowców. Ponieważ z polityk grantodawców wynika konieczność otwierania nauki, w tym danych badawczych, a nie jest to łatwe, bo trzeba stworzyć plan zarządzania tymi danymi, trzeba się orientować w formatach dostępu itd. Regulują to, tak zwane, zasady fair. Myślę, że naukowcy, którzy mają do czynienia z projektami i korzystają z pomocy pani Marty już coraz lepiej orientują się w tym skomplikowanym zagadnieniu i stanowi to dla nich ogromną pomoc.

Piąty moduł, którego ja jestem autorką, dotyczy takiej czysto technicznej sprawy, ale znacznie ułatwiającej życie. Mianowicie są to dwa programy do zarządzania bibliografią załącznikową. Wiem, że bibliografia załącznikowa to jest takie dziecko trochę traktowane po macoszemu, bo piszemy w ferworze naszych badań naukowych, fascynacji, zainteresowań, a bibliografia później wisi nad nami gdzieś na końcu. Jest to zawsze niezwykle pracochłonne i czasochłonne zajęcie żeby ją stworzyć, a i tak nie udaje się z reguły uniknąć pomyłek, błędów, więc takie programy w tej chwili są w zasadzie niezbędne. Ja akurat zajęłam się EndNotem i Mendeley'em, ponieważ są to programy oferowane przez wydawców, z którymi współpracujemy. Staram się prześledzić krok po kroku, od podstaw takich jak instalacja czy zalogowanie się do danego produktu, instalacji niezbędnych dodatków, po gromadzenie swoich rekordów bibliograficznych w bibliotekach, dzielenie się nimi ze współpracownikami, opracowywanie tych dokumentów już na poziomie samego programu.  Oczywiście zalecam wstawianie przepisów bibliografii załącznikowej już w trakcie pisania pracy, czyli nie czekamy na koniec i dopiero myślimy jak  zbudować bibliografię. Jest to naprawdę element niezwykle istotny, bo niektórzy naukowcy zapoznając się z literaturą naukową niekoniecznie czytają całą pracę, natomiast sięgają do bibliografii zawsze; chcą zobaczyć na podstawie czego dana publikacja powstała. Co jest niezwykle istotne, te programy umożliwiają zmianę stylu bibliograficznego. Często naukowcy, jeśli jakieś czasopismo lub wydawca odrzuci publikację, chcą wysłać ją gdzie indziej. Natomiast inny wydawca może wymagać zupełnie innego stylu bibliograficznego i to wiązałoby się oczywiście ze żmudnym przerabianiem całej  bibliografii, wszystkich przypisów, a tutaj, praktycznie jednym kliknięciem, mamy dostępne tysiące stylów. Także można to naprawdę zrobić w moment i przesłać publikację do innego wydawcy.

I pani, pani Agnieszko, w formule e-learningu uczy jak tę bibliografię poprawnie zrobić?

Tak, starałam się. Ponieważ sama wiem, jak szukam informacji na temat jakiegoś nowego narzędzia, to pierwszą rzeczą jaką robię jest szukanie filmów, więc stwierdziłam, że nie będzie to forma statyczna, że zrobię prezentację - na to mogłam sobie pozwolić kiedy prowadziłam osobiście te zajęcia, bo wtedy mogłam słuchaczom przybliżać pewne rzeczy i też pracowaliśmy na żywym organizmie, bo ja się logowałam oczywiście do tych narzędzi, więc mogłam to przedstawiać na żywo. Natomiast tu takiej możliwości nie było, więc stwierdziłam, że forma filmów będzie najbardziej atrakcyjna dla użytkowników i głównie nimi się posługuję. Tworzyłam je generalnie w Clipchampie. Wiem, że koleżanki też stosowały inne narzędzia, na przykład dużą pomocą był zakup licencji zarówno do użytkowania Articulate Storytel 3. Wiem, że jedna z koleżanek wykorzystywała bardzo intensywnie to narzędzie. Dla mnie ono jest, powiem szczerze, naprawdę bardzo rozbudowane. Zresztą miałyśmy takie dwudniowe szkolenie z jego stosowania. Było ono dla mnie nowością, więc przy okazji też nasze kwalifikacje i nasze umiejętności zdecydowanie zyskały. Osobiście jestem również wielbicielem Canvy. Tam można tworzyć świetne materiały i graficzne, i audiowizualne. Dla mnie osobiście przygodą było też poznanie możliwości sztucznej inteligencji, bo Canva pozwala na jej użycie, choćby w postaci animacji, a Clipchamp wykorzystywałam, co było dla mnie ogromną pomocą, do nagrań. Nie musiałam nagrywać swojego głosu. Można wszystko dopasować - zamieniamy pismo na mowę, wybieramy lektora, tempo tej mowy, można też podkładać muzykę i to eliminuje te wszystkie zająknięcia, które mogłyby irytować użytkownika, więc to naprawdę bardzo pożyteczne narzędzie. Starałam się tak, krok po kroku, żeby te filmy przeprowadziły użytkownika przez wszystkie etapy, żeby mógł w pełni korzystać z danego programu.

Mam nadzieję, że to będzie bardzo przydatne. Jaki tytuł nosi pani kurs?

Programy do tworzenia i zarządzania bibliografią załącznikową.

Do tej pory w naszym podcaście miałyśmy do czynienia tyko z treściami przygotowanymi dla studentów. Po raz pierwszy mamy do czynienia z materiałami przygotowywanymi głównie dla naukowców. Czy dla osób o takim poziomie wiedzy kursy przygotowuje się trudniej niż dla studentów, czy to są odbiorcy bardziej wymagający?

Trudno mi powiedzieć, czy trudniej, czy łatwiej. Powiem tak, naukowcy generalnie są chyba trudną grupą do zainteresowania jakimiś dodatkowymi treściami dlatego, że są po prostu potwornie zajęci. Są zajęci i pracą dydaktyczną i naukową, uczestniczą w konferencjach, oprócz tego w projektach itp., więc każde dodatkowe obciążenie jest witane z dużą rezerwą.

Czy to oznacza, że oni potrzebują treści przedstawionej w maksymalnie skondensowany sposób, żeby nauczyć się i móc korzystać z tych narzędzi?

Tak myślę, ponieważ kiedyś też miałam do czynienia z naukowcami w swojej pracy w bibliotece wydziałowej, że są bardzo niecierpliwi, więc to wszystko musi być 'na już', 'na teraz', jak najszybciej. Mają też oczywiście swoje ulubione bazy, z których chętniej korzystają, mają takie, których nie znają, bądź niechętnie wykorzystują, tak jak każdy z nas zresztą, też mamy swoje ulubione narzędzia, swoje ulubione źródła, do których chętnie sięgamy, a do innych niekoniecznie.  Chcemy po prostu dać zarówno naukowcom jak i studentom wybór, ale żeby wybrać, muszą to znać - to jest podstawa, więc chcemy  przekrojowo zapoznać ich ze wszelkimi możliwościami z jakich mogą korzystać.

Pani Agnieszko, na koniec zapytam, czy w planach macie panie jakieś kolejne kursy, co można by było poszerzyć?

Zobaczymy, na pewno była to dla nas świetna przygoda i okazja do poszerzenia własnych horyzontów bo, mimo że pracując w bibliotece oczywiście znamy praktycznie wszystkie dostępne źródła, które oferujemy, to coraz nowszych rzeczy musimy się uczyć i to było okazją do nauki, choćby w związku z nowo stosowanymi przez nas narzędziami. Zobaczymy, jeżeli będzie jakaś ciekawa propozycja, tak oczywiście. W tej chwili na przykład trwa kampania na wydziałach, którą będziemy kontynuować do maja, dotyczy ona otwartej nauki, a prowadzi ją pani dr hab. inż. Marta Piątek-Hnat. Można pozyskać wszelkie informacje i, co jest wygodne dla naukowców, na wydziale, czyli nie ruszając się nigdzie. Nie trzeba jechać do biblioteki, można zasięgnąć informacji na temat otwierania nauki, zamieszczania otwartych publikacji, na temat naszego repozytorium, które już bardzo prężnie działa. Oczywiście na temat 'Mostu danych', o którym wspominałam, czyli zachęcamy naszych naukowców do umieszczania tam swoich danych badawczych. Harmonogram dyżurów eksperckich jest dostępny na naszej stronie. Oprócz tego oczywiście przed samym wydarzeniem również informujemy na wydziale, także myślę, że każdy z naukowców czy doktorantów, który będzie zainteresowany tą tematyką, będzie mógł skorzystać. To jest nasz nowy pomysł, jak dotrzeć do naukowców z nowymi dla nich treściami. Zobaczymy, co czas przyniesie, bo nauka ogromnie się rozwija, tak jak już wspominałam choćby o sztucznej inteligencji, nie wiadomo dokąd ona nas zaprowadzi, w którym kierunku pójdzie.

Dziękuję bardzo za rozmowę. Zapraszamy na stronę internetową Biblioteki Głównej ZUT i do korzystania z materiałów e-learningowych przygotowanych przez panie z Biblioteki Głównej.

Dziękuję serdecznie.

Rozmawiała Rzecznik Prasowa ZUT, Emilia Kujawa

 

Rozmowa z Agnieszką Bajdą na kanale YouTube e-Learning ZUT

fot. Aurelia Kołodziej/ZUT